środa, 7 stycznia 2015

Biały sweterek robiony od góry


Bardzo, ale to bardzo nie lubię zszywać elementów dzianiny, dlatego też zdecydowałam się na sweter z karczkiem robiony od góry.
Włóczka: Opus Polo Natura, ecru
Druty: 5 mm, czyli trochę grubsze niż zaleca producent (zalecane 4-4,5 mm)


Wzór pobrałam z witryny Lion Brand. Klik. To prawdziwa kopalnia legalnych bezpłatnych wzorów. 

Oryginalny model był zakończony golfem, co mi niespecjalnie przypadło do gustu (nie chciałam, żeby golf wystawał spod kurtki - wolę założyć szalik w kolorze czapki), dlatego zakończyłam robótkę wcześniej, wykańczając pod szyją "na gładko". 

Gotowy sweter można podziwiać na zdjęciu obok. 

Prawdę mówiąc nie do końca jestem zadowolona z efektu. 

Po pierwsze, trzeba było lepiej przemyśleć wykończenie szyi - brzeg nieco sterczy, co moim zdaniem, wygląda trochę niechlujnie. Myślę, że jakaś wąska plisa bardzo by poprawiła ogólny wygląd.

Po drugie, rękawy są nieco za szerokie. Dobrze to widać na zdjęciu pokazującym sweterek od przodu. Jak na mój gust zbyt obfite. Problem jest nie tylko estetyczny (bo ktoś może mieć zupełnie odmienne zdanie), ale także praktyczny. Takie szerokie rękawy źle się układają pod kurtką czy płaszczem. Jeśli wrócę kiedyś do tego modelu z pewnością zrobię węższe.

Niezbyt podoba mi się też, że warkocz "rozjeżdża" się na biuście, ale to już wina mojej sylwetki. Model zdecydowanie bardziej nadaje się dla pań noszących mniejsze miseczki.

Model ma też kilka niezaprzeczalnych plusów. Przede wszystkim jest naprawdę prosty. Do zrobienia sweterka wystarczy znajomość podstawowych ściegów: ściągacza (ściągacz podwójny), ściegu dżersejowego (zwanego niegdyś pończoszniczym) oraz podstawowego warkocza.

Jeśli ktoś nie lubi (nie wszyscy są miłośnikami warkoczy), z tego ostatniego można zrezygnować i zrobić gładki sweterek. Chociaż wtedy wybrałabym jakąś ciekawszą włóczkę (może cieniowaną?).

Na zakończenie widok sweterka od tyłu.






2 komentarze:

  1. Na drutach zrobiłam tylko komin oczkami prawymi i lewymi. Bardziej jestem szydełkowa choć nie wykluczam, że i do drutów kiedyś się przekonam. Podziwiam umiejętność wykonywania ubrań. Powoli i w mojej głowie powstaje chęć zrobienia swetra na szydełku, ale pewnie chwilę mi jeszcze zejdzie zanim się do tego zabiorę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę w Ciebie. Szydełkiem robisz takie cudeńka, że i na drutach z pewnością dasz radę!

    OdpowiedzUsuń