piątek, 8 czerwca 2018

HIPSTERSKA SUKIENKA

Pod kolor włosów


Włóczka: BC Garn, Soft Silk (100% surowy jedwab)
Kolor: Niebieski
Druty: 4.00 mm, okrągłe

Swego czasu wytłumaczono mi, że rzecz hipsterska to taka, która wygląda byle jak, ale w rzeczywistości kosztuje krocie. W przypadku robótki koszt równa się włóczka plus czas. Moja najnowsza sukienka jest z pewnością hispsterka, bo włóczka, z której ją zrobiłam nie należy do tanich (jedwab!), a że model „do pięt” to i czasu zeszło mi na nią sporo.

Zacznijmy od włóczki. To 100% surowy jedwab. NItka jest gruba i celowo nierówna. Po prostu nie da się z niej zrobić równiutkiej dzianiny. I o to chodzi. Efekt zgrzebności jest więc jak najbardziej zamierzony.

Sukienkę zaprojektowałam sama, a właściwie nie tyle zaprojektowałam, co rozwinęłam twórczo model „Dreamy Pullover” autorstwa KristenTenDyke. Skróciłam rękawy, dodałam ściągacz na biodrach i oczywiście, zmieniłam długość. Zachowałam to, co w oryginalnym projekcie jest najciekawsze - duży, fantazyjny kołnierz. 

Kilka uwag na temat włóczki. Nie polecam jej początkującym dziewiarkom. Jak już pisałam, nitka jest nierówna więc i oczka są nierówne. Z jednej strony pozwala to ukryć niedoskonałości robótki, z drugiej strony jednak może prowadzić do wyrobienia sobie złych nawyków. Można robić krzywe oczka świadomie, ale tylko wtedy, gdy umie się zrobić równe. To tak jak z malarstwem: najpierw uczysz się malować bardzo wiernie, żeby potem celowo zniekształcać to co malujesz.
Jedwab nosi się bardzo dobrze: jest przewiewny, w chłodne dni grzeje, w ciepłe - chłodzi. Z tym, że włóczka jest dość ciężka (szczególnie po namoczeniu), dzianina ma więc tendencje do wyciągania się wzdłuż. Należy uważać przy suszeniu.

Teraz kilka słów o modelu. Bardzo prosty. Głownie ścieg dżersejowy plus kilka rzędów ściegu francuskiego na brzegach. W moim modelu doszedł jeszcze pojedynczy ściągacz. Należy nadmienić, że ściągacz zrobiony z tej włóczki nie jest nic a nic rozciągliwy (jedwab nie jest elastyczną włóczką). Dodałam go głównie po to, by przełamać czymś  nudną powierzchnię. Żadne ażury nie wchodziły w grę ze względu na ograniczenia włóczki, o których juz kilkakrotnie pisałam. No dobrze, napiszę jeszcze raz - nitka jest bardzo, ale to bardzo nierówna.