NA CHŁODNIEJSZE DNI
Od kilku lat jest tak, że ciepłych otulaczy potrzebujemy wcale nie na Boże Narodzenie, ale na Wielkanoc. Wielkanoc już za pasem, a szal-etola gotowa. Teraz chłody mi nie straszne.
Oto ostatnie chwile blokowania.
A tu już etola gotowa i ślicznie poskładana :)
Włóczka: Nuvola Titan Wool, kolor 7 (seledyn)
Druty: proste 6 mm
Wzór znalazłam w starym numerze "Sandry" (1/2005) i za gazetą powtarzam nieco pretensjonalną nazwę "etola", chociaż jak dla mnie jest to po prostu ciepły szal.
Etolę robiłam podwójną nitką. Składa się z dwóch kawałków zszytych po środku. Dobrze to widać na zdjęciu poniżej
Pod spodem jeszcze kilka fotografii etoli "w użyciu". Kolor jest na nich nieco przekłamany, bo robione były przy nie najlepszym świetle. Na szczęście na dwóch pierwszych fotografiach kolor jest bardzo zbliżony do rzeczywistego.
Etola z przodu i z boku
Piękny szal, piękny wzór. Pozdrawiam świątecznie :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tobie również życzę wspaniałych Świąt Wielkanocnych!
Usuń