JUŻ JEST!
Tak jak pisałam w poprzednim poście, musiałam zrobić jeszcze jedną czapkę według tego samego wzoru. Oto gotowa praca.
I jeszcze do kompletu widok z tyłu. Jutro jadę do mamy, mam nadzieję, że czapka się spodoba. Dobrze, że nosimy taką samą wielkość - przynajmniej co do rozmiaru jestem spokojna.
Śliczna czapka, te guziki są genialne. Fajny kolor, ale mi by do niczego nie pasował :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo!
OdpowiedzUsuńKolor wybierała mama "pod paletko". Taka jest zaleta ręcznych dzianin - można sobie wybrać najdziwniejszy kolor jeśli ktoś ma taką potrzebę. Gotowa konfekcja ma zwykle bardziej uniwersalną kolorystykę, żeby trafić do jak największej liczby kupujących.
Pomysłowa czapka i tak ładnie wyszła. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pochwałę. Aczkolwiek lwia część chwały należy się Reni :)
Usuń